Kiedy zaczynałam moją przygodę z Zieloną Żywnością Funkcjonalną Green Ways myślałam o tym, że chcę być zdrowa. Po prostu zdrowa. I na tym byłam skupiona. Obserwowałam dość bacznie swój organizm, zauważałam najdrobniejsze zmiany na lepsze. Bardzo mi na tym zależało.
Przyszły dość szybko, bo już po kilku dniach zauważyłam zmianę, odczułam jakby większą lekkość w żołądku. Po tygodniu zmiany były już bardzo wyraźne, a po dwóch tygodnia jedzenia naszych ‘zielonek’ zaczynałam już włączać do swego jadłospisu produkty, których nie mogłam jeść latami, np. owoce cytrusowe, pieczarki, jabłka. Okazało się jednak, że zaczęło mi się poprawiać nie tylko samo zdrowie, ale zauważyłam również, że w miarę upływu czasu moje włosy stawały się coraz mocniejsze. Coraz mniej wypadały, były mniej łamliwe. Bardzo się wzmocniły. Oprócz tego wzmocniły się również paznokcie. Stały się naprawdę bardzo mocne. Wcześniej, żeby je utrzymać w miarę dobrym stanie malowałam je, nakładając wiele, wiele warstw lakieru. Albo robiłam hybrydowy manicure. Taki był mój sposób na ich ochronę przed czynnikami zewnętrznymi. Teraz jest tak, że dość rzadko je maluję. Zwyczajnie nakładam odzywkę i to wystarcza. Jeśli więc zależy Ci nie tylko na zdrowiu, ale też na urodzie, to Zielona Żywność da Ci to w prezencie.