Kilka razy w życiu zdarzyło mi się mieć tzw. opryszczkę. Nie jest to miłe. Jeśli tego doświadczyłaś/-eś, wiesz, że to spotkanie do przyjemnych nie należy. Gdy nie znałam jeszcze zielonej żywności GW, było to rzeczywiście bardzo nieprzyjemne doświadczenie.
To uczucie gorąca, pieczenia, bólu, bolesne pęcherze, owrzodzenia, uczucie dyskomfortu na ustach i w okolicach ust. Brrrrr! I na dodatek tak brzydko to wygląda! Fakt, męczyło mnie to i próbowałam rożnych sposobów. Jakieś maści, wypalanie spirytusem (tak, tak, hardcorowe rozwiązania stosowałam, żeby się jej szybko pozbyć). Ale to i tak zwykle niewiele dawało, bo rozwijała się w pełnej krasie i trochę to trwało, zanim się jej pozbyłam.
Gdy zaczęłam moją zieloną przygodę, sprawy miały się zupełnie inaczej. Nie pamiętam już, czy sama na to wpadłam, czy też usłyszałam to od kogoś, kto już to praktykował. W każdym razie dwukrotnie zdarzyło mi się, że się pojawiła, ona… Czyli opryszczka. Tzn. tak dokładnie, to chciała się pojawić.
Chciała. Bo, gdy tylko zaczęłam odczuwać, że ma na to ochotę, od razu zrobiłam gęstą papkę z Chlorelli i nałożyłam na miejsce, gdzie chciała się ‘wykluć’. I to był strzał w dziesiątkę!!!
Zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem została pokonana w przedbiegach. Nie zdołała się wykluć i rozwinąć. Bingo!!! Byłam przeszczęśliwa, że i w tym wypadku nasza zielona pomocniczka wspaniale się sprawuje!
Dlaczego tak się stało? Nie bardzo się nad tym zastanawiałam, bo byłam szczęśliwa, że po prostu działa. Ale teraz wiem, ze to przeciwwirusowe działanie Chlorelli. Jak również to, że zawiera chlorelin, naturalny antybiotyk 4 razy mocniejszy od czosnku. Do tego oczywiście kompleksowość jej składu i działania, ogromne ilości chlorofilu, witamin, minerałów, wszelakich składników odżywczych.
Razem wzięte, działa tak dokładnie jak powinno. Tamuje wszelkich „niepożądanych gości”. Idealna harmonia. Synergia wewnętrzna i zewnętrzna. I tak właśnie ma być. To jest wspaniałe. Fascynujące. Niezbadane do końca. Tkwi w tym tajemnica, która mnie pociąga. Pociąga i fascynuje tych, którzy kochają naturę i pragną z nią współdziałać (szanować ją, korzystać z jej dobrodziejstw).
Dlatego też polecam naszą Chlorellę Pyrenoidosę w takich sytuacjach. Wiem, że jest niezawodna, wiem, że zadziała. To sprawdzone w wielu przypadkach (pewnie już w tysiącach na świecie).
Już nie muszę się martwić, szukać rozwiązań na ślepo, cierpieć i kombinować, co by tu jeszcze kupić, co by tu zastosować. I z rozpaczą patrzeć, że i tak moje wysiłki poszły na marne.
Poza tym w takiej sytuacji wiem, że należy też wzmocnić swoją odporność, zajadać więcej zielonej żywności, bo to wzmocni mój organizm i nie da szans powrotu wirusowi. Tobie polecam to samo. Skorzystaj!
chlorella, Chlorella Bio, Chlorella Pyrenoidosa, opryszczka, Super foods