Obawiasz się wirusów? Tego konkretnego, czy w ogóle?
Jeśli tak, to całkiem zrozumiałe. Cała sytuacja wokół tego tematu, nagonka w mediach, podawane na okrągło informacje o kolejnych zakażeniach, zgonach, mogą wywołać różne lęki, obawy, niepokoje. Mogą spowodować odseparowanie się od ludzi, zamknięcie w domu, wyraźny spadki nastroju itp. zachowania.
Pewne jest, że, gdy nasączasz swój umysł negatywnymi informacjami przez dłuższy czas, wpływa to źle na Twoje samopoczucie, na psychikę, na funkcjonowanie. Co więcej, wpływa to również na obniżenie Twojej odporności!
A odporność, czyli silny układ immunologiczny to wrota do zdrowia Twojego organizmu.
Co więc zrobić w takiej sytuacji?
Hmmm, na pewno odciąć się od wartko płynącego strumienia negatywów z TV i innych mediów. Przynajmniej ograniczyć. Dla ochrony własnego zdrowia psychicznego.
A jeśli mi odpowiesz, nadal się boję! Co mam zrobić?
Odpowiem Ci tak. Wzmocnij swój organizm! Zadbaj o swoja odporność! A jak? Najprościej jak się da. Najpierw pochyl się nad swoim talerzem. Dosłownie i w przenośni. Zobacz co jesz, czym dożywiasz swój organizm na co dzień. Czy naprawdę go dożywiasz?
Twój organizm, aby ‘dobrze hulał” potrzebuje ŻYWYCH enzymów, całego pakietu aminokwasów egzogennych, witamin, minerałów, fitosubstancji, antyoksydantów i mnóstwa innych składników odżywczych. Uffff, sporo tego, prawda? Tak, całkiem sporo. Ale organizm ma swoje potrzeby i kiedy je zaspokoisz, nie musisz się obawiać żadnego napadu znienacka, jakiś patogenów, wirusów, bakterii… Taka jest prawda.
Solidnie wynagrodzi Ci to, że tankujesz go dobrym paliwem! Takie paliwo znajdziesz jedynie w dobrej jakości żywej żywności. Żywej, czyli świeżej, nieprzetworzonej i najlepiej organicznej.
Marketowe warzywa i owoce mają naprawdę niewiele wartości odżywczych, witamin, minerałów. Za to mają sporo chemii. To pewnik, niestety.
Rozumiem, że nie wszystko od razu, bo pewnych nawyków nie zmienisz na pstryknięcie palców, ale możesz po prostu wprowadzić do swojego menu więcej świeżych warzyw i owoców.
Ograniczyć to, co rujnuje Twoje zdrowie najbardziej, czyli biały cukier, mąka, ryż i sól. Słodycze przede wszystkim. To jest najgroźniejszy szkodnik! Najlepiej ograniczyć też nabiał i mięso. To jest w ogóle podstawa.
Ale spokojnie, do tego można dojść. Zapewniam. Sama przeszłam tę drogę, więc chętnie będę Twoim przewodnikiem. Wiem, że może być trudno, ale wiem też, że jest to do zrobienia.
Powiem więcej, znam sposób na to, aby zrobić to bez spiny, bez stresu. Spokojnie. Prosto i praktycznie. Jeśli jesteś tym zainteresowana/zainteresowany, po prostu odezwij się do mnie. Chętnie porozmawiam i pomogę.
Gdy ogarniesz już swój talerz, pomyśl, czy się ruszasz? Jeśli pracujesz zdalnie, on line, na pewno spędzasz sporo czasu siedząc przed kompem. Wielu moich znajomych skarży się, że pracują więcej, niż gdy pracowali w biurze. Dokuczają im bóle pleców, nóg, kręgosłupa.
Jaka rada na to? Może być tylko jedna, ruszaj się! Tutaj żadne wymówki nie zadziałają. Nie ma żadnego magicznego środka, który może zastąpić RUCH! Na szczęście.
I tak samo jak z jedzeniem. Nie musisz od razu wspinać się na Mount Everest, wystarczy pójść na spacer. Jest wiosna, dni są coraz cieplejsze. W powietrzu coraz więcej wiosennych pięknych zapachów. Ptaki ćwierkają! Słońce świeci! Przyroda budzi się do życia! Uwielbiam to! Może i Ciebie to zachęci, żeby założyć luźniejszy strój, wygodne buty i pójść na spacer. Pojechać do lasu. Cokolwiek, byle się poruszać, pooddychać, zmienić miejsce. Poprawa samopoczucia masz w prezencie!
Bardzo Cię zachęcam do tego. Gdy już poczujesz smak niespiesznego, bądź też dynamicznego spacerowania możesz nabrać ochoty na więcej. Może jogging, może rower, wrotki, rolki? To już zależy od Twoich preferencji. Jest w czym wybierać.
Gdy wprowadzisz zmiany w tych trzech obszarach pewnie już odczujesz poprawę. To jest dobry kierunek. Warto podążać tą drogą. Krok za krokiem w kierunku zmian na lepsze.
Aby doświadczyć uczucia pełni i satysfakcji, zadbaj o swoją sferę duchową, rozwój osobisty i dobre relacje z bliskimi Ci osobami. Duchowość to dla mnie osobista relacja z Bogiem i dbałość o nią każdego dnia. Studiowanie Biblii, modlitwa, relacje z osobami, które mają te same wartości.
Rozwój osobisty to odnajdywanie w sobie tego, robienie czego sprawia mi radość. I rozwijanie tego. Korzystanie ze swoich naturalnych darów, predyspozycji.
Dobre relacje z bliskimi osobami spowodują, że będziesz się czuć ważna/-y, potrzebna/-y, ceniona/-y. Dadzą Ci poczucie przynależności i miłości. poczuciu izolacji, samotności, nieużyteczności. Warto więc o nie zadbać, aby nie popaść w poczucie izolacji, samotności, nieużyteczności.
Będę szczęśliwa, jeśli te wskazówki pomogą Tobie poczuć się lepiej, spokojniej, radośniej.
Będzie mi miło, jeśli zechcesz się podzielić ze mną swoimi przemyśleniami na ten temat. Zapraszam do kontaktu.
Chlorella Pyrenoidosa, Sok z trawy jęczmiennej, Wirusy, Wzmocnienie odporności, Zielona Żywność Funkcjonalna