Czy wiesz, co to jest żywność funkcjonalna?
Czy wiesz, co to jest żywność funkcjonalna? Słyszałaś/-eś o niej? Żywność funkcjonalna, to inaczej żywność kompleksowa. Zawiera wszystko, czego potrzebuje twój organizm, aby prawidłowo działać. Dostarcza wszystkich potrzebnych witamin, minerałów, składników odżywczych. Dożywia, dotlenia i oczyszcza organizm na poziomie komórkowym.
Czy to jest dla ciebie interesujące? Warte poznania, zastosowania? Jeśli chcesz być zdrowa/-y, czuć pełnię sił witalnych, zadowolenia z życia, po prostu musisz ją mieć!
Najlepsza żywność funkcjonalna jaką znam, to Zielona Żywność Green Ways. Dlaczego? Ponieważ jest w 100% naturalna, czysta i jest najwyższej jakości! Bez dodatków, sztucznych barwników, wypełniaczy, stabilizatorów. Enzymatycznie żywa. Co to znaczy? To znaczy, że zawiera żywe enzymy, które są podstawą do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jest po prostu żywą żywnością. Właśnie taką, jaka powinna być KAŻDA żywność. Ludzie, którzy ją produkują, robią to od 20 lat z wielką pasją i miłością. Są skoncentrowani na tym, aby dać innym najlepszej jakości żywność. To ewenement na skalę światową.
W obecnych czasach, w kulturze zachodniej wszystko musi być szybko. Szalony pośpiech, mnogość wyzwań, nowoczesna technologia, galopujące zmiany powodują, że ludzie nie mają czasu na przygotowanie zdrowych, dobrze zbilansowanych posiłków. Stąd też wszechobecne fast foody, przekąski, gotowe produkty.
Ale… to nie jest żywność! Nie dożywia, nie karmi; jest martwa, przetworzona, praktycznie bezwartościowa, wręcz szkodliwa. Po prostu zapycha żołądek i daje uczucie nasycenia. TO WSZYSTKO.
A czego potrzebuje twój organizm, aby dobrze funkcjonować? Potrzebuje dożywienia, dotlenienia, oczyszczenia. Pełnej ochrony. Żywność funkcjonalna najlepszej jakości, którą jem zaspokaja te potrzeby. Dlatego, że:
Dożywia i dotlenia organizm na poziomie komórkowym.
Oczyszcza z toksyn, dioksyn, metali ciężkich, złogów.
Dostarcza witaminy, w tym duże ilości witaminy B12, beta karotenu, mikro i makroelementy, żywe enzymy, komplet aminokwasów egzogennych, fitosubstancje, karotenoidy, luteinę, polifenole, ogromne ilości świeżego chlorofilu, potrzebne wartości odżywcze itd.
Wprowadza równowagę kwasowo-zasadową.
Wzmacnia odporność.
Powoduje uruchomienie procesów samonaprawczych w organizmie.
Prowadzi do homeostazy.
Jak to dla ciebie brzmi? CHCESZ TEGO?
Przemyśl to, proszę. Stawką jest twoje zdrowie i życie. Dla mnie to najmocniejszy argument.
Zielona żywność funkcjonalna GW to idealne rozwiązanie i podstawa mojego codziennego jadłospisu od prawie 5 lat. Szukałam go wiele lat, bo chorowałam i zupełnie nie radziłam sobie z tym. Były leki, później suplementy, zioła. Nic mi nie pomagało. Byłam sfrustrowana i bezradna. Modliłam się o rozwiązanie. Przyszło. Chwała Bogu za to. Ma kolor ciemnozielony. To ekstrakt soku z młodej trawy jęczmiennej uprawianej w możliwie najlepszych warunkach na ziemi. Ma bardzo intensywny aromat, bo ma MOC! Moc świeżego chlorofilu. Aż wykręca nos! Piję i czuję działanie. Przypływ energii. Zupełnie naturalnie i mega zdrowo (nie to, co kawa, sztucznie pobudzająca układ nerwowy, z całą masą skutków ubocznych).
Czuję energię, która rozprzestrzenia się po całym organizmie. Moje komórki szaleją z radości! Dla mnie to dar od Stwórcy. Każdego dnia jestem WDZIĘCZNA, że przyniósł mi to CUDowne rozwiązanie!
Żeby była pełnia szczęścia na arenę wkracza ona, królowa. Dumna i pełna należnej jej chwały. Szmaragdowa mikroalga pełna mocy. Chlorella pyrenoidosa. Oczyszcza i usuwa wszelkie brudy z organizmu. Robi porządki. Potrzebujesz antybiotyku? Ona go ma! Naturalny, 4 razy silniejszy od czosnku! Możesz odstawić tabletki! Likwiduje stany zapalne, usuwa ból. Leczy, choć nie jest lekiem. Wystarczy, że włożysz ją do ust, a twoja odporność szybuje w górę! Uwielbiam ją i dziękuje Stwórcy, że mi ją dał.
On i ona. Król i królowa. Idealna para. Maksymalna synergia działania. Dożywienie i oczyszczenie. Ochrona. Bezpieczeństwo. Zdrowie. Życie. Wszystko, czego potrzebujesz. Dostosowana do wymogów współczesności, jeśli chodzi o łatwość i szybkość przygotowania i spożywania. Łatwiej i prościej się już nie da!
A jak się do tego mają suplementy? Nijak, niestety. Po pierwsze nie mogą zastąpić pożywienia. Mogą być tylko uzupełnieniem normalnej diety. Po drugie nie mają właściwości leczniczych i nie powinny być traktowane jako leki. Po trzecie, ich przyjmowanie wiąże się z pewnym ryzykiem, gdyż nie są badane.
Podam trochę faktów na ten temat.
Jak pokazują badania np. przeprowadzone przez TNS Polska w 2014r.: „Wiedza na temat suplementów diety jest wśród Polaków na bardzo niskim poziomie. Co czwarty badany nie potrafił zdefiniować pojęcia „suplement diety”. Według badania wiele osób mylnie uznaje suplementy za „witaminy” (31% ankietowanych) lub „minerały” (8%), z kolei 41% badanych przypisało suplementom diety właściwości lecznicze, których te produkty nie posiadają. Ponadto 50% ankietowanych uważało, że suplementy są kontrolowane w taki sam sposób jak leki, a 37% – że skuteczność suplementów diety jest weryfikowana”.
Warto też spojrzeć na wyniki badań NIK z 2017r. Oto, co mówią: „Badania laboratoryjne zlecone przez NIK wykazały, że wiele suplementów diety nie posiadało cech deklarowanych przez producentów, a niektóre produkty były nawet szkodliwe dla zdrowia. W sprzedaży obok rzetelnych preparatów znajdowały się suplementy diety zawierające np. bakterie chorobotwórcze, substancje zakazane z listy psychoaktywnych lub substancje podobne strukturalnie do amfetaminy (działające jak narkotyki). Produkty te były dostępne zarówno w sprzedaży internetowej, jak i w sklepach stacjonarnych oraz w aptekach. NIK zwróciła również uwagę na problem prowadzenia przez producentów i dystrybutorów praktyk oszukańczych, polegających na reklamowaniu suplementów diety jako równoważnych produktom leczniczym. Raport NIK z 2017 r. stwierdza, że w obecnym stanie prawnym każdy może wprowadzić suplement diety do sprzedaży, deklarując jedynie jego skład organom sanitarnym. Kontrole prowadzone przez inspekcję sanitarną dotyczą zaledwie części rynku i mogą trwać nawet kilka lat, co w praktyce oznacza, że sprzedawane suplementy diety w wielu przypadkach nie są badane. Raport Najwyższej Izby Kontroli zawiera m.in. stwierdzenie, że „rynek suplementów diety w Polsce ocenić należy jako obszar wysokiego ryzyka zdrowotnego, niedostatecznie zdiagnozowanego i nadzorowanego przez służby państwowe odpowiedzialne za bezpieczeństwo żywnościowe”. Reklama suplementów diety, pomimo pewnych regulacji prawnych, bywa zwodnicza. Badania naukowe wskazują, że wysokie zaufanie do reklamy suplementów diety jest powiązane z niską wiedzą na temat tych produktów”.
Podkreślę to wyraźnie, bo to bardzo ważne. Wprowadzenie suplementów do sprzedaży jest łatwe – nie przechodzą wieloletnich badań, nie jest wymagane potwierdzenie ich jakości, bezpieczeństwa, opisywanych przez producenta efektów działań. Brak restrykcyjnych wymogów przy wprowadzaniu suplementów na rynek, bardzo ograniczona kontrola, powodują, że mogą przynosić więcej szkód niż korzyści.
Już Hipokrates powiedział, aby twoje pożywienie było lekiem, a twój lek pożywieniem. Warto o tym pamiętać, warto wrócić do tej mądrej maksymy. Podstawą zdrowia jest właściwe pożywienie, czyli żywność, która jest żywa, zawiera wszystkie składniki potrzebne do właściwego funkcjonowania organizmu. To ma sens. To jest zgodne z prawami natury, które dał nam Stwórca. Wszystko po to, abyśmy żyli w zdrowiu i dobrej kondycji przez długie lata. Jeśli się z tym zgadzasz i chcesz skosztować pożywienia, które spełnia te warunki, zapraszam do mnie. Jem taką żywność już od prawie 5 lat. Doświadczam jej cudownego, uzdrawiającego działania na mój organizm i polecam ją z całego serca. Pragnę, aby jak najwięcej ludzi żyło w zdrowiu i harmonii, bez konieczności zażywania leków, czy suplementów. Jeśli chcesz dołączyć do grona szczęśliwców, zapraszam do kontaktu.
Chlorella Bio, Chlorella Pyrenoidosa, jęczmień, sok z jęczmienia, Sok z trawy jęczmiennej, suplementy, zielona żywność, Zielona Żywność Funkcjonalna