Dość rzadko robię desery, ale tym razem przyszła do mnie jakaś zimowa zachcianka, więc zdecydowałam, że zrobię coś słodkiego i zdrowego. Zachęcona przez koleżankę dobrym smakiem kulek z ciecierzycy, postawiłam również na kulki, ale jak to mam często, zrobiłam sobie eksperyment! Jak to wyglądało? Najpierw oczywiście ugotowałam namoczoną przez całą noc ciecierzycę, zblendowałam, gdy wystygła.